Jak zacząć działać w ekonomii społecznej krok po kroku – rozmowa z Justyną Górską animatorką KPOWES

justyna górska -kobieta na tle sciany

Jak zacząć działać w ekonomii społecznej krok po kroku – rozmowa z Justyną Górską animatorką KPOWES

Przeczytałam ogłoszenie, że można otrzymać dotację na stworzenie miejsc pracy, przychodzę więc do biura KPOWES i mówię, że chcę założyć firmę i skorzystać z dotacji.

No tak, aby zrozumieć ekonomię społeczną należy zacząć właśnie od zrozumienia tego, że działanie w tym obszarze złożone jest z dwóch podstawowych czynników – społecznego i gospodarczego. Jeżeli więc przychodzisz do KPOWES po to, aby zatrudnić osoby tzn. że chcesz utworzyć przedsiębiorstwo społeczne, które realizując cele społeczne ujęte w ustawie o pożytku publicznym, prowadzi regularną działalność gospodarczą. Tego wszystkiego dowiadujesz się na pierwszej rozmowie z animatorem OWES. Wspólnie z klientem diagnozujemy jego potrzeby i możliwości, dobieramy właściwą formę działania, pracujemy z grupą Trzeba pamiętać, że to nie jest działalność jednoosobowa. Potrzebna jest grupa osób.

Czyli kto?

– Nie ma tu reguły. Najczęściej spotykam się z liderami społecznymi, którzy realizując swoje pomysły angażują w nie inne osoby. Może być to też grupa znajomych, która już wie, że będzie pracować razem. Ważne jest jednak rozróżnienie osób chcących założyć przedsiębiorstwo społeczne od osób ubiegających się o dotację na miejsce pracy. Takie dotacje są przeznaczone dla osób najdalej oddalonych od rynku pracy, czyli zagrożonych wykluczeniem społecznym Katalog tych osób obejmuje między innymi osoby bezrobotne, niepełnosprawne, korzystające ze wsparcia ośrodków pomocy społecznej, będące na terapii, opuszczające więzienie czy też wychodzące z pieczy zastępczej. Praca nad weryfikacją osób kwalifikujących się do otrzymania dotacji i wybór formy w jakiej będziemy prowadzić swoją działalność to pierwsze kroki które stawiam z klientem. Jak widzę że pomysł nabrał już kształtu przekazuję go w ręce jednego z czterech doradców kluczowych, takich aniołów stróżów naszych podmiotów. To z nimi klienci przechodzą przez każdy etap dalszej ścieżki dotacyjnej.

Czy to jest trudny proces?

– Zależy kto przychodzi. Jeśli jest to grupa znajomych, którzy mają pomysł na funkcjonowanie, jak to jest w przypadku np. Spółdzielni Socjalnej Słomiany Dom, to jest łatwiej wypracować podstawy do funkcjonowania przedsiębiorstwa społecznego. W takich grupach zarządzanie bezhierarchiczne jest naturalną formą współdziałania, wspólna realizacja pomysłu jest też dobrym spoiwem – przynajmniej na początku. Natomiast kiedy przychodzi lider i sam musi poszukać pracowników – jest gorzej. Proces rekrutacji trochę trwa. Osoby na które może otrzymać dotację muszą spełniać wymogi kwalifikacji czyli przede wszystkim muszą być bezrobotne, a jest ich już bardzo mało w Bydgoszczy. Oczywiście, my też staramy się pomóc, bo mamy kontakty z różnymi instytucjami, ale rzeczywiście ten schemat jest dużo trudniejszy.

Czy udaje się wszystkim wytrwać w tym procesie zakładania i zakończyć go sukcesem rozpoczynając działalność?

– Tak i nie. Tu liczy się zarówno determinacja lidera jak i cierpliwość kandydatów na stanowiska pracy. Przypominam również, że na każdym kroku towarzyszą nowym podmiotom nasi doradcy. Proces czasami wydaje się trudny, ale jest do przejścia i hartuje procesy grupowe.

Czy nadal są osoby chętne do założenia przedsiębiorstwa społecznego? W jakich branżach?

– Są, oczywiście. To jest najciekawszy element mojej pracy – różnorodność spotykanych przedsięwzięć. Przedsiębiorstwa społeczne działają w różnych branżach i nie ma tu ograniczeń branżowych. Mamy teraz nawet nowe branże, które zainteresowały się dotacjami. To na przykład działanie w obszarze fotowoltaiki, czyli odnawialnych źródeł energii, czy wchodzące właśnie na ścieżkę dotacyjną przedsiębiorstwo społeczne działające w obszarze rozliczeń finansowych, specjalizujące się w obsłudze organizacji pozarządowych, głównie rozliczanie projektów. Jest też lider, który szuka kandydatów do pracy w pierwszej klubo- piekarni otwartej 24 godziny na dobę.

Są też przedsiębiorstwa działające w kulturze.

– Tak. Działalność w przedsiębiorstwach społecznych stwarza doskonały mikroklimat dla pracy artystów. Możliwość elastycznego dnia pracy, ubezpieczenie społeczne, stałe wynagrodzenie to pozytywne aspekty pracy twórczej. Niestety przedsiębiorczość społeczna nie jest łatwym procesem dla umysłów twórczych. To trudny proces, muszą dzielić swoją pracę twórczą z innymi działaniami, schować ambicje artystyczne, nauczyć się dywersyfikacji swoich działań. Przedsiębiorczość społeczna w obszarze kultury wymaga pójścia na kompromis artystyczny, co jest bardzo trudne w tym zawodzie.

Jakie cechy musi mieć  lider, osoba, która chce założyć przedsiębiorstwo społeczne. Wystarczy, że ma pomysł na działalność, jest rzutki, obrotny? Czy musi mieć tę cechę społecznika?

– Bez genu społecznika nie da się funkcjonować w tej przestrzeni. Powinien mieć bardzo dużo cierpliwości i wyrozumiałości. Zatrudnienie osoby odsuniętej od rynku pracy wiąże się z wieloma trudnymi sytuacjami życiowymi. I taki pracodawca musi o tym pamiętać. Jednak bycie społecznikiem to za mało, należy odszukać w sobie gen przedsiębiorcy. Nasze podmioty funkcjonują na otwartym rynku gospodarczym. Mimo że, istnieje szereg udogodnień, muszą zmierzyć się z konkurencją i trudnościami dotykającymi każdego przedsiębiorcę w naszym kraju.

Czy udaje się wykorzystać wszystkie środki, którymi dysponujecie?

– Chętnych nie brakuje, ale mamy też wolne środki, aby do końca roku wesprzeć jeszcze kilka podmiotów. Warto tutaj nadmienić, iż dotacje na miejsca pracy w przedsiębiorstwach społecznych są mechanizmem bezzwrotnym.

Jak zacząć działać w ekonomii społecznej?

– Trzeba mieć głowę otwartą na współpracę no i pomysł. To jest chyba najważniejsze.

Jak długo takie przedsiębiorstwo musi utrzymać się na rynku, aby korzystać z dotacji?

– Chcielibyśmy, aby jak najdłużej. Żeby skorzystać z naszej dotacji, miejsca pracy muszą być utrzymane przez minimum rok lub 18 miesięcy, w zależności z jakiego wsparcia korzysta.

Dla kogo jest działalność tego typu ?

– Myślę, że dla ludzi szukających czegoś innego, niż taki tradycyjny rynek pracy oferuje. Odważnych i chcących zmienić swoje najbliższe otoczenie, swój lokalny świat.

/ Aktualności

Komentarze

Komentowanie zablokowane